Ten był przeznaczony tamtemu
Jak zatopiona rzeźba morzu
jak rozwieszonej bieliźnie wiatr
Ich ciała – ziemia i woda
pewnego sadu
Ale wiatr rozerwał tkaninę
– morze starło kamień
Sad jednak pozostał
Bezpłodny – choć każdego ranka
wilgotny ożywa
Czeka
['the orchard' translated from p.i.'s and s.bacigal's english translation by marek gniadkowski, mariola holding and kent holding. photo by p.i. - nieborow, iv.2004]